Już dziś poznamy laureatów 10. Festiwalu Filmów Polskich „Wisła” w Moskwie
O godz. 18:00 moskiewskiego czasu w kinie „Pięć gwiazd na Pawieleckiej” wyniki tegorocznego Konkursu Głównego ogłosi Jury w składzie: Przewodniczący, Członek Izby Krytyków i Znawców Filmowych Rosji Wiktor Matizen, dziennikarka i redaktor kreatywna w wytwórni filmowej „Sputnik” Emilia Diemiencowa oraz dziennikarka filmowa, autorka licznych publikacji poświęconych kulturze i sztuce Olga Sherwood.
Dowiemy się również, który z filmów podbił serca widzów i zdobył Nagrodę Publiczności. W tym roku organizatorzy zdecydowali, iż widzowie będą mogli zagłosować na wszystkie tytuły festiwalowe z sekcji konkursowej, panoramy kina polskiego oraz „Polski w dokumencie”.
Wczoraj – 31 maja – odbyła się projekcja filmu „Czerwony pająk” w reżyserii Marcina Koszałki. Po pokazie z widzami rozmawiał odtwórca głównej roli Filip Pławiak. Aktor wystąpił aż w trzech tytułach konkursowych 10. Wisły, oprócz „Czerwonego pająka” mieszkańcy Moskwy mogli go oglądać w obrazach „Prosta historia o morderstwie” Arkadiusza Jakubika oraz „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego.
Filip Pławiak opowiedział zgromadzonym widzom o przygotowaniach do zdjęć, współpracy z reżyserem i rozmowach z psychiatrą, na co dzień pracującym dla FBI. „Wydaje mi się, że zrobiliśmy bardzo dobry research i byliśmy porządnie przygotowani do zdjęć. Godziny rozmów z psychiatrami, zajmującymi się seryjnymi mordercami, wizyty w muzeum kryminalistyki, obecność przy sekcji zwłok. Wszystko po to, aby wzbudzić w sobie fascynację złem” – opowiadał aktor.
Pytany przez widzów o wątpliwości odnośnie zagrania w filmie Koszałki, Filip Pławiak przyznał, że nie bał się przyjąć roli w „Czerwonym Pająku” i od razu po przeczytaniu scenariusza zdecydował się na podjęcie tego wyzwania. „W swoim wcześniejszym filmie zagrałem spokojnego, sympatycznego chłopca i bałem się, że taka rola zostanie już do mnie przypisana. Bardzo zaintrygował mnie scenariusz, ucieszyłem się, że będę mógł pokazać się z zupełnie innej strony”.
„Mam nadzieję, że film skłania do myślenia, głębszych refleksji. Porusza bowiem bardzo ważny temat, szczególnie w tych czasach, kiedy bardzo łatwo stać się sławnym na cały świat mordercą. Istotne jest, że mój bohater staje się sławny, widzimy jego obraz w galerii. Film pozwala widzom pochylić się nad tym strasznym problemem, psychologią mordercy i zastanowić, co zrobić, aby to powstrzymać” – zakończył rozmowę z moskiewską publicznością Filip Pławiak.
Wszystkich, którzy nie mogli obejrzeć wczoraj „Czerwonego pająka”, zapraszamy na jeszcze jeden pokaz filmu dziś o godz. 18:00 w kinie „Pięć gwiazd na Pawieleckiej”.
W „Pięciu gwiazdach” odbędą się dziś już ostatnie pokazy 10. Festiwalu Wisła. O godz. 18:30 tytuł z Panoramy Kina Polskiego „Maria Skłodowska-Curie” w reżyserii Marie Noëlle. O 20:00 druga projekcja filmu Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”, który jak dotąd wzbudził największe zainteresowanie i kontrowersje w Moskwie. Ostatnim tegorocznym pokazem filmu konkursowego będzie seans „Sztuki kochania” Marii Sadowskiej o godz. 20:30.
powrót