• 9 wisła Galeria zdjęć 9. Festiwalu „Wisła” w Moskwie. - wiecej...
  • jury Jurorzy festiwalu - więcej...
Aktualności

10. Wisła wyrusza w filmową podróż po Rosji


 

Festiwal „Wisła” to największy zagraniczny festiwal polskiej kinematografii. Odbywa się co roku w kilkunastu rosyjskich miastach. Od kilku lat Festiwal wyszedł także poza granice Rosji, prezentując polską kinematografię w Tadżykistanie, Uzbekistanie i Azerbejdżanie. W 2017 roku postanowiliśmy zawalczyć również o widzów w Serbii i Gruzji, organizując tam pierwsze edycje Festiwalu. Jesteśmy przekonani, że wśród mieszkańców tych państw znajdziemy miłośników polskiej kultury i, śladem Rosji, wypracujemy stałe grono widzów festiwalowych.

 

Moskiewska jubileuszowa edycja „Wisły” dobiegła końca. Przez 17 festiwalowych dni pokazaliśmy ponad 70 filmów w 10 sekcjach. Za nami masa spotkań, dyskusji oraz niezapomnianych emocji wyrażanych oklaskami, uśmiechem, a nawet łzami. 10. Wisła wyrusza teraz w głąb Rosji, aby zaprezentować znakomite polskie produkcje jak najszerszemu gronu rosyjskich widzów.

 

Od czerwca do października 10. Festiwal Filmów Polskich „Wisła” zagości w Jekaterynburgu, Kaliningradzie, Rostowie nad Donem, Krasnodarze, Nesterowie, Niżnym Nowogrodzie, Nowogrodzie Wielkim, Barnauł, Noworosyjsku, Orenburgu, Swietłogorsku, Saratowie i Twerze.

W programie replik znalazły się znakomite fabuły z sekcji konkursowej głównej edycji Festiwalu:

  1. Czerwony pająk, reż. Marcin Koszałka, Polska, 2015

  2. Kamper, reż. Łukasz Grzegorzek, Polska, 2016

  3. Klezmer, reż Piotr Chrzan, Polska, 2015

  4. Ostatnia rodzina, reż. Jan P. Matuszyński, Polska, 2016

  5. Kryształowa dziewczyna, reż. Artur Urbański, Polska, 2016

  6. Las 4 rano, reż. Jan Jakub Kolski, Polska, 2016

  7. Ederly, reż. Piotr Dumała, Polska, 2015

  8. 11 minut, reż. Jerzy Skolimowski, Polska/Irlandia, 2015

 

Publiczność festiwalowa zapozna się m.in. z thrillerem Marcina Koszałki „Czerwony pająk”, inspirowanym głośną historią seryjnego mordercy z Krakowa, którego niegdyś bała się cała Polska. Fascynacja złem, ciemna strona ludzkiej natury oraz wieloznaczność bohaterów to elementy, które powinny z łatwością wciągnąć widzów w mroczną krakowską grę, lawirującą pomiędzy rzeczywistością a fikcją. Doświadczenie Koszałki jako dokumentalisty oraz wyważone kreacje aktorskie są niezaprzeczalnym atutem „Czerwonego pająka”. Reżyser pozostawia odbiorcom duże pole do przemyśleń i własnej interpretacji.

Ocenie widzów oddamy znakomity debiut Łukasza Grzegorzka „Kamper”. Główni bohaterowie Mania i Kamper – w rolach tych znakomicie obsadzeni Marta Nieradkiewicz oraz Piotr Żurawski – tworzą młode małżeństwo, które przechodzi duży kryzys. W fabułę reżyser sprawnie wplótł elementy groteskowe i satyryczne, a poprzez rewelacyjne dialogi nakreślił barwny portret pokolenia, które lubuje się we wszechobecnych skrótach, mocnych słowach i błyskawicznych skojarzeniach.

„Klezmer” w reżyserii debiutanta Piotra Chrzana opowie o okrucieństwie wojny oraz sile (nie)ludzkich instynktów w walce o przetrwanie. Choć było już wiele filmowych wizji Holocaustu, „Klezmer” wyróżnia się na ich tle pokorą, kameralnością i niezwykłą dbałością o detale. Dużym atutem filmu są znakomite zdjęcia i budujące autentyczność obrazu dialogi, przepełnione wiejską gwarą.

W programie znalazł się także nagrodzony Złotym Lwem dla najlepszego polskiego filmu roku, błyskotliwy debiut pełnometrażowy Jana P. Matuszyńskiego „Ostatnia rodzina”. Obraz przedstawia 28 lat z życia w Warszawie polskiego malarza surrealisty Zdzisława Beksińskiego. Jest to historia o silnych więzach rodzinnych i grupie outsiderów, żyjących we własnym, specyficznym świecie. Ich losy to dramat, niepozbawiony jednak czarnego humoru. To także opowieść o konfrontacji marzeń i twórczej wrażliwości z rzeczywistością.

Burza emocji czeka także mieszkańców Rosji na projekcjach „Kryształowej dziewczyny” Artura Urbańskiego. Na ekranie obserwujemy kilka z pozoru odrębnych historii miłosnych młodych bohaterów, których jednak łączy cienka nić relacji. Wątki z jednej strony przepełnione bólem, owiane są także groteską i wysublimowanym humorem. Wszystko to doskonale wyważone i dalekie od banału. Film piękny wizualnie oraz zachwycający od strony aktorskiej.

Miłośnicy kina będą mogli zobaczyć najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego „Las, 4 rano” - adaptację książki Kolskiego o tym samym tytule. Forst – zamożny człowiek sukcesu, mężczyzna w sile wieku, król życia – niespodziewanie zostaje wysunięty na margines społeczeństwa. Kilka lat w lesie czynią z niego na wpół zdziczałego, zarośniętego dziada, żywiącego się mięsem własnoręcznie upolowanej zwierzyny. W filmie zachwyca wysmakowana estetyka i doskonała praca operatorska - niebywale piękne zdjęcia, urokliwe ujęcia przyrody. Autentyzm obrazu podkreśla także genialna rola Krzysztofa Majchrzaka, dla którego warto przyjść do kina!

Dowiemy się także, z jakim odbiorem spotka się za wschodnią granicą „Ederly” Piotra Dumały. Tytułowe Ederly to miasto istniejące poza czasem, na granicy realnego świata i snu. Surrealistyczna komedia z elementami kryminału, jak również filozoficzny traktat o życiu, w którym nierealistyczną fabułę wspiera realistyczna warstwa wizualna, a czarno-białe zdjęcia nawiązują do stylistyki kina niemego. Dumała stawia w „Ederly” celną diagnozę współczesności, przeplatając ją błyskotliwą, a zarazem absurdalną nutą humorystyczną.

„11 minut” w reżyserii Jerzego Skolimowskiego ukazuje jedenaście minut z życia kilku niezwiązanych ze sobą postaci. Kilka oddzielnych historii ludzi, którzy na końcu splatają swoje losy. Reżyser skupia uwagę widza poprzez głęboką metaforyczność i symbolikę obrazu. Wyśmienite zdjęcia, fenomenalna muzyka i dobra gra aktorska sprawiają, że film Skolimowskiego, który wywołał burzliwą dyskusję w kraju, ma sporą szansę na zdobycie uznania Rosjan na 10. Wiśle.





powrót