„Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego w konkursie 10. Wisły
„Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego zgarnął już całą masę prestiżowych nagród filmowych. Wczoraj pulę tę zasiliła główna nagroda w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych na 10. Netia Off Camera. Czy również Rosjanie docenią najnowszy obraz Smarzowskiego? Dowiemy się już za 3 tygodnie! Z dumą ogłaszamy, że „Wołyń” będzie jednym z 12 tytułów konkursowych 10. Wisły.
Smarzowski jako pierwszy twórca podjął trudny temat rzezi wołyńskiej. Reżyser, jak wielokrotnie podkreślał, od początku chciał zrealizować film najuczciwiej, jak potrafi, sprawiedliwie oddać tło historyczne dramatycznych wydarzeń wojennych. Dążył do tego, aby film stał się mostem, a nie murem dzielącym widzów.
„Wołyń” ukazuje współistnienie różnych kultur, języków, obyczajów – polsko-ukraińskie wesele, pełne przepięknych obrzędów i przyśpiewek, sielskie życie sąsiadów, wreszcie rodzącą się wśród nich miłość. W takim nastroju Smarzowski powoli, krok po kroku przygotowuje widza do nieuchronnej krwawej zagłady. Akcja filmu rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkanej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Główna bohaterka, siedemnastoletnia Zosia, staje się świadkiem, a następnie uczestniczką tragicznych wydarzeń wywołanych narastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Pośród morza nienawiści, bestialskiej przemocy i niewyobrażalnego okrucieństwa Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci.
powrót