2. edycja Festiwalu Filmów Polskich „Wisła” w Chorwacji

2 edycja Festiwalu Filmów Polskich „Wisła” w Chorwacji po raz pierwszy zawita w miejscowości Gradac 8 lipca br. Miłośnicy polskiego kina będą mogli uczestniczyć w pokazach w Starym Porcie do 14 lipca.
W programie festiwalu znajdują się najlepsze polskie produkcje ostatnich lat, które zyskały uznanie nie tylko wśród rodzimej, ale także zagranicznej publiczności. Kinowy ekran przybliży widzom nie tylko wspaniałe dzieła, ale także samą Polskę – bogaty krajobraz kraju i panoramę jego mieszkańców. Odkryjemy przed widzami znakomite debiuty oraz nowe obrazy twórców, którzy zdążyli już zgromadzić bogatą kolekcję nagród filmowych. Czekają na Was prawdziwe emocje, wyraziści bohaterowie i refleksje, z którymi zostaniecie po seansach.
Festiwal otworzy film „Córka trenera” – dramat Łukasza Grzegorzka, traktujący o poświęceniu i niespełnionych ambicjach, a także dążeniu do niezależności. Reżyser łączy elementy kina drogi z opowieścią inicjacyjną o wchodzeniu w dorosłość i szukaniu własnej tożsamości. Utrzymana w duchu sundance`owego kina niezależnego historia ojca-trenera i córki-zawodniczki ukazuje drogę mierzoną w setkach kilometrów od jednego prowincjonalnego turnieju do drugiego. Nie będzie to jednak droga na sportowy szczyt, ale droga do dojrzałości i niezależności. Projekcji filmu będzie towarzyszyć spotkanie z odtwórczynią głównej roli – Karoliną Bruchnicką.
Będzie można zobaczyć także znakomite polskie kino historyczne. „Kamerdyner” w reżyserii Filipa Bajona to zrealizowany z epickim rozmachem dramat historyczny. Film opowiada dzieje pruskiego rodu zamieszkującego okolice Pucka oraz historię miłości pomiędzy kaszubskim chłopcem a niemiecką arystokratką. Reżyser przygląda się powikłanym losom trzech nacji zamieszkujących dawne polsko-niemieckie pogranicze na północnych Kaszubach, na których linia granicy wytyczonej po I wojnie światowej podzieliła nie tylko ziemię, ale i ludzi. Akcja filmu przebiega przez cztery dekady, ukazując skomplikowane postawy i wybory, których musieli dokonywać mieszkańcy.
Film „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” to polsko-brytyjski dramat wojenny w reżyserii Denisa Delića, opowiadający o losach bohaterów służących w Królewskich Siłach Powietrznych Wielkiej Brytanii, Janie Zumbachu i Witoldzie Urbanowiczu. Film powstał w oparciu o słynną książkę Arkadego Fiedlera „Dywizjon 303” z 1942 roku. Dywizjon 303 był elitarną jednostką myśliwską, złożoną głownie z Polaków, najlepszą i najskuteczniejszą w czasie II wojny światowej, która odegrała jedną z najistotniejszych ról w Bitwie o Anglię. W role asów przestworzy wcielili się Maciej Zakościelny i Piotr Adamczyk. Film obfituje w spektakularne sceny batalistyczne oraz widowiskowe walki powietrzne.
„Wilkołak” w reżyserii Adriana Panka to film z pogranicza horroru, thrillera i eseju filozoficznego. Reżyser umieścił akcję w drugiej połowie 1945 roku. Bohaterami są osierocone dzieci z wyzwolonego obozu Gross-Rosen, które chwilowe wytchnienie znalazły w opuszczonym pałacu wśród lasów. Ich koszmar powraca w postaci wygłodniałych wilczurów wypuszczonych przez esesmanów. Nic nie jest takie, jak się wydaje. Reżyser nie daje tezy, nie buduje linearnej narracji, nie zależy mu na wyjaśnieniu wszelkich zagadek. Dużą rolę w „Wilkołaku” pełni również walor estetyczny dzięki obrazom sfilmowanym przez Dominika Danilczyka.
Akcja błyskotliwej czarnej komedii Borysa Lankosza „Rewers” rozgrywa się w dwóch planach czasowych – w latach 50. i współcześnie. Główną bohaterką jest Sabina, która właśnie przekroczyła trzydziestkę. W jej życiu wyraźnie brakuje mężczyzny. Matka kobiety chce za wszelką cenę znaleźć dla swojej córki odpowiedniego kandydata na męża. Całą sytuację kontroluje babcia, ekscentryczna dama o ciętym języku, przed którą nie uchowa się żadna tajemnica. W przedwojennej kamiennicy pojawiają się kolejni adoratorzy. Żaden z nich nie wzbudza jednak zainteresowania Sabiny. Pewnego dnia, zjawia się uroczy, inteligentny i diabelsko przystojny Bronisław. Jego obecność rozpocznie serię zaskakujących zdarzeń, które ujawnią drugą stronę kobiecej natury...