Jerzy Stuhr gościem Festiwalu „Wisła”

Jerzy Stuhr będzie gościem tegorocznego 8. Festiwalu Filmów Polskich "Wisła" w Rosji. W ramach poświęconej twórcy retrospektywy zostaną zaprezentowane najlepsze filmy w jego reżyserii oraz tytuły, w których stworzył niezapomniane kreacje aktorskie.

Moskiewska widownia będzie miała okazję porozmawiać z jedną z najbardziej znaczących postaci polskiej kinematografii. Jerzy Stuhr, urodzony w 1947 roku, reżyser teatralny i filmowy, wykładowca, pedagog. Jeden z najpopularniejszych i najbardziej wszechstronnych polskich aktorów.

W latach 80. Jerzy Stuhr zagrał Maksa w rewelacyjnej komedii Juliusza Machulskiego "Seksmisja". Film przeszedł do kanonu najśmieszniejszych polskich komedii ze względu na dialogi i niewiarygodnie oryginalny scenariusz. Bohaterami są Maks i Albert, którzy poddali się eksperymentowi hibernacji. Budzą się w roku 2044, ponieważ w czasie ich snu wybuchła na Ziemi wojna nuklearna. Prawdopodobnie zostali jedynymi mężczyznami na planecie. Ich misja to przywrócić normalny "porządek natury".

Kolejnym prezentowanym w Moskwie filmem, tym razem nie tylko z aktorskiego, ale i reżyserskiego dorobku Jerzego Stuhra, będą "Historie miłosne" (1997). Film składa się z czterech nowel, w których Stuhr odgrywa kolejno cztery wersje emocjonalnego życia bohatera w sile wieku - pracownika naukowego, księdza, pułkownika wojska oraz złodzieja. Każdy z nich w pustym pokoju staje przed tajemniczym ankieterem, aby zdać relację ze swoich życiowych wyborów i zdolności do okazywania uczuć.

"Tydzień z życia mężczyzny" (1999) przedstawia siedem dni z życia prokuratora Adama Borowskiego (w jego roli Jerzy Stuhr), człowieka cieszącego się nienaganną opinią, acz łatwo ulegającego pokusom i wpływom. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego matka jest ciężko chora, a jedyną szansą dla niej jest kosztowna operacja.

Jerzy Stuhr tworzy kino buntownicze, wychodzące poza ramy współczesnych trendów. Doskonałym przykładem jest tu "Duże zwierzę" z 2000 roku. Scenariusz filmu został oparty na opowiadaniu Kazimierza Orłosia "Wielbłąd", które jako pierwszy opracował Krzysztof Kieślowski. Nie udało mu się jednak nakręcić wówczas filmu, a scenariusz doczekał się realizacji dopiero dzięki Stuhrowi. "Duże zwierzę" opowiada historię urzędnika bankowego oraz jego żony, przedszkolanki, którzy postanawiają zaopiekować się porzuconym przez cyrk wielbłądem. To zjawiskowy, ascetyczny w formie obraz, mówiący o tolerancji i walce w obronie własnych przekonań.

Na moskiewskich ekranach pokażemy także "Pogodę na jutro" (2003) w reżyserii Jerzego Stuhra. To polityczno-obyczajowa satyra, tradycyjnie z główną rolą Stuhra oraz udziałem jego syna, aktora Macieja Stuhra. Film opowiada o konfrontacji z nową rzeczywistością bohatera, który po kilkunastu latach opuścił mury klasztoru.

Jerzy Stuhr swoim kinem stara się diagnozować polską rzeczywistość. "Korowód" (2007) to splatające się historie kilku ludzi - sprytnego studenta, który zarabia na utrzymanie pisaniem prac magisterskich i robieniem zdjęć do prasy brukowej, a także jego dziewczyny i byłego tajnego współpracownika bezpieki.

Do programu retrospektywy włączymy także "Mistyfikację" (2010) Jacka Koprowicza ze znakomitą główną rolą Jerzego Stuhra. Akcja filmu rozgrywa się w 1968 roku. Wydalony z uczelni tuż przed obroną pracy magisterskiej Łazowski wpada na sensacyjny trop, który może zmienić oblicze historii. Z jego dochodzenia wynika bowiem, że Witkacy nie popełnił samobójstwa w 1939 r. Rzeczywistość podsuwa kolejne dowody zadziwiającej mistyfikacji.

Reżyser osobiście zaprezentuje w Moskwie swój najnowszy obraz "Obywatel" (2014), który wejdzie również w skład sekcji konkursowej 8. Wisły. W filmie pełni on jednocześnie rolę reżysera, scenarzysty i odtwórcy głównej roli. W jednym z wywiadów reżyser wyznał, iż inspiracją do stworzenia scenariusza było jego własne życie. Bohater Jan Bratek jest reprezentantem pokolenia Jerzego Stuhra, który musi odnaleźć się w kluczowych momentach polskiej historii. Na ekranie widzowie obserwują różne etapy życia Jana, od wieku dojrzałego, przez lata młodzieńcze, aż do dzieciństwa.